PornoMIT nr 1: Tylko ludzie religijni walczą z pornografią
Rozpoczynamy nową serię artykułów, w której rozprawiamy się z najbardziej rozpowszechnionymi mitami na temat pornografii. Mamy nadzieję, że pomoże ona w zmianie myślenia o tym problemie i rozprawienia się z własnymi (często usprawiedliwiającymi nas samych) wyobrażeniami.
Na naszej stronie nie ukrywamy, że za projektem DrugiKrok.pl stoją chrześcijanie. Być może dlatego często spotykamy się z postawą, że sprzeciwiamy się porno tylko dlatego, że jesteśmy chrześcijanami. Wiele osób po prostu uważa, że tylko osoby o przekonaniach religijnych walczą z pornografią, bo przecież oglądanie porno jest normalne. Kiedy więc wypowiadamy się przeciwko temu zjawisku, mówimy tak po prostu dlatego, że jesteśmy „purytanami i moralistami i ogólnie zacofanymi ludźmi”.
Chociaż chrześcijaństwo stanowi nasz etyczny fundament w odniesieniu do pornografii, opieramy naszą argumentację wyłącznie na faktach i artykułach naukowych. Jednocześnie nie chcemy nikomu narzucać, że nie powinien oglądać porno, ale chcemy zwrócić uwagę na zagrożenia związane z jego oglądaniem i to w oparciu o badania naukowe. A przede wszystkim chcemy wyciągnąć pomocną dłoń do tych, którzy chcą pozbyć się uzależnienia.
Ale czy to prawda, że tylko ludzie o przekonaniach religijnych walczą z pornografią? Na jakich argumentach opiera się ruch antypornograficzny? Jaką rolę w tym całym procesie odgrywa wiara lub przekonania religijne?
Kto walczy z pornografią?
Przede wszystkim trzeba przyznać, że wiele znanych organizacji walczących z pornografią ma podłoże chrześcijańskie. Do najbardziej znanych należą np. organizacje Fight the New Drug , Covenant Eyes , XXXChurch czy Love is More . I oczywiście przyznajemy również, że za projektem DrugiKrok.pl stoją chrześcijanie.
Praktycznie najbardziej znanym przeciwnikiem porno jest ruch NoFap. Ruch NoFap został założony w 2011 roku przez Alexandra Rhodesa, który określa siebie jako agnostyka, podobnie jak większość użytkowników jego forum. W podobnej sytuacji jest Gary Wilson, założyciel znanego na całym świecie serwisu Your Brain on Porn.
Obecnie na całym świecie powstają fora wsparcia dla osób, które zdają sobie sprawę, że porno ma negatywny wpływ na ich życie i chcą zaprzestać jego używania. I z pewnością nie są to tylko „wąsko myślący fanatycy religijni”.
Na czym opierają się przeciwnicy porno?
Ruch NoFap został w zasadzie stworzony jako eksperyment. Ludzie po prostu zaczęli się motywować, aby przestać oglądać pornografię. Uczestnicy tego „eksperymentu” stopniowo zaczęli obserwować w sobie pozytywne zmiany. Wzrosła na przykład ich pewność siebie w interakcjach społecznych, mogli się bardziej skupić, mieli więcej energii i poprawiło się ich życie seksualne.
W podobny sposób do kwestii pornografii podszedł wspomniany już Gary Wilson, który na swoim portalu publikuje artykuły i badania eksperckie. Jego „ wielki eksperyment ” dotyczył problemu zaburzeń erekcji u młodych mężczyzn i ponownie okazało się, że głównym problemem jest porno ( PIED ). Omawia to zjawisko wraz z innymi lekarzami w jednym ze swoich artykułów.
Obecnie ruchy antypornograficzne w ogóle opierają się na różnorodnych historiach życia osób, które przezwyciężyły uzależnienie od porno, oraz profesjonalnych artykułach poruszających problematykę pornograficzną.
My też staramy się prezentować wyniki profesjonalnych badań, się zachować obiektywizm. Staramy się szerzyć świadomość, że porno może być realnym problemem, ale przede wszystkim oferujemy pomoc tym, którzy mają problem i chcą coś zmienić.osob
Jak wiara wpływa na postrzeganie porno?
W związku z tym mitem istnieje również opinia, że osoby wyznające przekonania religijne postrzegają pornografię negatywnie, więc po prostu cierpią z powodu wyrzutów sumienia i poczucia winy. Zjawisko to potwierdzają także profesjonalne badania, z których wynika, że osoby wierzące znacznie częściej dostrzegają, że oglądanie przez nie porno stanowi problem (np. Leonhardt, Willoughby & Young-Petersen, 2017 ). Prowadzi to czasami do uproszczonego wniosku, że gdyby ludzie w nic nie wierzyli, nie mieliby problemu.
Taka postawa jest całkiem naturalna. Jeśli ktoś określa siebie jako osobę wierzącą i jeśli traktuje swoją religię poważnie, jest rzeczą naturalną, że zgodzi się z panującymi w niej zasadami. Nie różni się to jednak zbytnio od sytuacji osób, które nie wyznają żadnej wiary i które doszły do wniosku, że porno ma na nich negatywny wpływ. Na przykład wspomniane już osoby na forach wsparcia NoFap. Jeśli ktoś postrzega pornografię jako problem, w naturalny sposób będzie bardziej prawdopodobne, że dostrzeże , że porno ma negatywny wpływ na jego życie.
Ostatecznie decydujące jest tutaj to, czy dana osoba przyznaje, że ma problem. A to jest w zasadzie punktem zwrotnym w każdym uzależnieniu.
Jaką rolę odgrywa wiara w procesie uzdrawiania?
Chociaż wiara jest często postrzegana jako coś negatywnego w odniesieniu do pornografii i seksualności w ogóle, badania pokazują coś zupełnie przeciwnego. Wiara w Boga czy Siłę Wyższą odgrywa bardzo kluczową rolę nie tylko w procesie wychodzenia z uzależnienia, ale także w profilaktyce. Oto wnioski z jednego badania przeglądowego:
Chociaż negatywne doświadczenia z religią (np. wykorzystywanie seksualne przez duchownych i inne okropne przykłady) przyczyniły się do nadużywania substancji psychoaktywnych przez niektóre ofiary, biorąc pod uwagę, że ponad 84% badań naukowych pokazuje, że wiara jest pozytywnym czynnikiem w zapobieganiu i leczeniu uzależnień, oraz tylko 2% badań postrzega to jako czynnik ryzyka, stwierdzamy, że religia i duchowość są wyjątkowo potężnym, integralnym i niezbędnym zasobem w profilaktyce i leczeniu uzależnienia od substancji uzależniających. Wiara odgrywa kluczową rolę w uzdrawianiu umysłu, ciała i ducha. ” ( Springer, 2019 )
Choć w badaniu mowa jest głównie o uzależnieniach od substancji, przy czym pornografię zalicza się do kategorii uzależnień niesubstancyjnych (czyli zachowań kompulsywnych), to jego wyniki można powiązać także z uzależnieniem od porno. Potwierdzeniem tego stwierdzenia mogą być także wyniki grup wsparcia, tzw społeczności Dwunastokrokowych.
Przykładowo, z wspomnianego badania wynika, że program Anonimowych Alkoholików, który opiera się na wierze w Boga lub Siłę Wyższą, daje bardzo pozytywne rezultaty. Inspiracją dla tego programu były inne grupy, m.in. Anonimowi Seksholicy czy Anonimowi Pornholicy.
Programy te łączą w sobie dwa czynniki uważane za najważniejsze w procesie zdrowienia z uzależnienia: wiarę w Boga lub Siłę Wyższą oraz wsparcie innych ludzi (budowanie relacji).
Zatem przekonania religijne sprawiają, że ludzie chętniej przyznają się do problemu z pornografią, ale jednocześnie to przekonanie stanowi bardzo silną motywację do zaprzestania oglądania. Problem może pojawić się zwłaszcza w mocno konserwatywnym środowisku religijnym, gdzie ten temat jest tematem tabu, bo wtedy ludzie czują, że nie mogą rozmawiać o swoim problemie i przez to są sami. Jednakże, gdy przekonania są połączone ze wsparciem społeczności, stanowią one potężne źródło w leczeniu i zapobieganiu uzależnieniu od porno.
Podsumowanie
Nie jest prawdą, że z pornografią walczą tylko osoby o przekonaniach religijnych. Wiele osób podjęło walkę, ponieważ na podstawie osobistych doświadczeń lub badań zawodowych doszli do wniosku, że porno nie przynosi obiektywnych korzyści w ich życiu. Co więcej, wszystkie poważne ruchy religijne opierają swoje argumenty o badania naukowe i historie życia ludzi.
Jednocześnie dodać należy, że przekonania religijne odgrywają bardzo istotną i pozytywną rolę w procesie abstynencji. Powód jest dość prosty: oprócz czynników obiektywnych zapewnia osobie także inny wymiar motywacji w postaci Boga lub Siły Wyższej, która przewyższa osobę i pomaga jej w procesie uzdrawiania. Nie oznacza to, że niemożliwe jest osiągnięcie uzdrowienia bez przekonań religijnych, ale po prostu stwierdzenie, że daje to ludziom większą motywację do rzucenia porno.
O autorze
Ich celem jest przede wszystkim szerzenie świadomości na temat potencjalnych zagrożeń związanych z oglądaniem materiałów pornograficznych. Zwracają uwagę na zagrożenia związane z oglądaniem porno w oparciu o wiedzę naukową i profesjonalną. Pokaż mniej
