PornoMIT nr 5: Pornografia uczy i ubogaca życie seksualne - DrugiKrok.pl - bezpłatne, anonimowe kursy internetowe, które pomogą Ci w walce z uzależnieniem. Rozpocznij już teraz!

PornoMIT nr 5: Pornografia uczy i ubogaca życie seksualne

Obecnie dość popularna jest opinia, że ​​pornografia służy wzbogacaniu życia seksualnego. Są nawet seksuolodzy, którzy wykorzystują pornografię w terapii dla par w celu poprawy życia seksualnego. W wielu wywiadach mówi się o tym, że porno jest dobrym sługą, ale złym panem. W rozsądnym stopniu porno może pomóc w rozwoju lub zrozumieniu własnej seksualności i ogólnie wzbogacić życie seksualne, jeśli ktoś inspiruje się pornografią.

Często spotykamy się z tą opinią również na portalach społecznościowych. Są pary, które oglądają razem porno i uprawiają seks. Głównie mężczyźni, ale i kobiety, chwalą się, jak to na nich działa i że porno jest pod tym względem świetne. Zawsze poprawia się im humor kiedy oglądają porno i twierdzą, że seks jest o wiele lepszy.

Więc jak to jest? Czy porno służy wzbogacaniu życia seksualnego, czy raczej je szkodzi?

O co tak naprawdę chodzi w seksie?

Zanim spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy porno szkodzi, czy wzbogaca życie seksualne, zastanówmy się, na czym właściwie polega seks. Jaki jest sens seksu?

W tym momencie wiele osób zaczęłoby mówić o fizycznym akcie osiągnięcia orgazmu i zaspokojenia swoich potrzeb. Seks jest często określany jako podstawowa potrzeba fizjologiczna w piramidzie Maslowa. Jednak współczesne badania pokazują, że seks powinien być umieszczony znacznie wyżej w tej piramidzie, czyli na poziomie potrzeb psychologicznych, do których zaliczają się relacje intymne. Poniższy argument mówi sam za siebie:

Jeśli nie pijesz, gdy poczujesz pragnienie, pragnienie będzie coraz większe, aż doprowadzi do śmierci. Jeśli nie będziesz uprawiać seksu, gdy poczujesz silne pożądanie, nie umrzesz.

Remont Piramidy Potrzeb , 2011

W artykule "Mózg uzależniony od porno" omówiliśmy już, jak hormony wydzielane podczas seksu na nas wpływają. Na przykład oksytocyna stymuluje potrzebę bliskości i zwiększa poczucie zaufania. Noradrenalina z kolei pomaga nam lepiej dostroić się do naszego partnera seksualnego, ponieważ pomaga nam lepiej zapamiętywać jego szczegóły.

Podsumowując, celem seksu nie jest „przetrwanie”, bo bez seksu można żyć. Celem seksu jest pogłębienie relacji między partnerami. Mówimy więc już o potrzebie psychologicznej, która znajduje się znacznie wyżej na liście potrzeb.

Jak porno wzbogaca nasze życie seksualne? 

Jeśli więc zaczniemy od założenia, że ​​celem seksu jest pogłębienie związku, a nie tylko „instynktowna” satysfakcja na poziomie fizjologicznym, możemy zadać sobie pytanie, w jaki sposób porno w tym pomaga. W jaki sposób porno wzbogaca nasze życie seksualne, a tym samym naszą relację partnerską?

Pornografia jako źródło informacji i inspiracji 

Obrońcy pornografii posługują się różnymi argumentami. Badania pokazują na przykład, że dla wielu nastolatków pornografia jest głównym źródłem edukacji seksualnej . Seksuolodzy przekonują, że pornografią można inspirować się lub ujawniać swoje preferencje seksualne. Jak już wspomnieliśmy, eksperci starają się zwrócić uwagę, że pornografia jest dobrym sługą, ale złym panem.

Chociaż można temu częściowo zapobiec poprzez wysokiej jakości edukację seksualną, w wielu miejscach jest ona nadal bardzo niewystarczająca. Zatem w tym sensie pornografia nie pomaga w budowaniu relacji partnerskiej.

Ważne jest również, aby zdać sobie sprawę, że istnieją lepsze zasoby, dzięki którym ludzie mogą dowiedzieć się więcej o swojej seksualności i preferencjach seksualnych. Wszyscy zgadzają się, że pornografia nie jest reprezentacją rzeczywistości, więc jeśli więcej osób będzie ją śledzić, może to prowadzić do większej liczby problemów.

Pornografia prowadzi do bardziej intensywnych doświadczeń seksualnych

Inni twierdzą, że pornografia prowadzi do większego podniecenia podczas seksu partnerskiego, a tym samym do większej przyjemności z samego seksu. Problem w tym, że badania nie potwierdzają tych twierdzeń.

Chcemy przedstawiać temat jak najrzetelniej, więc musimy wspomnieć o kilku badaniach. Jedno z badań pokazuje, że pary, w których oboje partnerzy oglądają porno, doświadczają bardziej intensywnej przyjemności niż pary, w których tylko jeden z nich ogląda porno. Inne badanie  pokazuje, że pary, w których oboje oglądają porno, cierpią na mniejsze zaburzenia seksualne niż pary, w których ogląda tylko jeden partner.

Problem z obydwoma badaniami polega na tym, że wyraźnie pokazują one również, że pary, w których żadne z nich nie ogląda porno, doświadczają znacznie intensywniejszej satysfakcji seksualnej. A jednocześnie nie cierpi na żadne dysfunkcje seksualne. Zatem nawet zakładając, że obaj partnerzy oglądają razem porno, pary, w których żaden z partnerów nie ogląda porno, będą w jeszcze lepszej sytuacji.

Weź udział w darmowym kursie online! Nasze kursy są w 100% bezpłatne, anonimowe i nie wymagają żadnych zobowiązań. Zobacz swoje ulubione tematy i rozpocznij podróż.
Porozmawiaj o problemach

Porozmawiaj o problemach

Kurs
11/09/2023
Masz pytanie dotyczące nałogu? A może potrzebujesz pomocy w trudnej sytuacji? Napisz, czekają tu osoby, które chętnie Cię wysłuchają. Jesteśmy tu dla Ciebie.

Dodatkowo nasuwa się kolejne pytanie: jeśli potrzebujemy porno, aby „uzależnić się” od seksu – to znaczy musimy oglądać, jak ktoś inny uprawia seks – co to mówi o jakości naszego związku? Zwłaszcza, gdy nie możemy uprawiać seksu bez uprzedniego obejrzenia porno.

Jak porno rujnuje nasze życie seksualne?

W tym miejscu właściwe byłoby ironiczne pytanie: od czego by tu zacząć?

1. Niemożność znalezienia partnera

Po pierwsze: wielu konsumentów pornografii ma trudności ze znalezieniem partnera. Prawdopodobnie nie musimy w tym miejscu wyjaśniać, jak taka sytuacja niszczy życie seksualne takiego człowieka.

Wielu ludzi, którzy ukończyli 30. rok życia, pisze do nas, że nadal nie mogą znaleźć partnera. Ogólnie rzecz biorąc, trudno im komunikować się z płcią przeciwną. Na ten problem, czyli na to, że wielu mężczyzn w ogóle nie jest zainteresowanych budowaniem związku, zwraca uwagę także Philip Zimbardo w swojej książce "The Disconnected Man". Związek jest znacznie bardziej wymagający niż oglądanie porno na telefonie komórkowym i bycie usatysfakcjonowanym.

2. Pornografia jako forma niewierności 

Na naszym portalu pisaliśmy już o tym, że partnerzy również mogą uznać oglądanie porno za formę zdrady . W takich przypadkach dochodzi do utraty zaufania, co z pewnością nie sprzyja żadnemu związkowi. I nawet nie mówimy o tym, że według niektórych badań oglądanie pornografii zwiększa ryzyko zdrady w prawdziwym życiu.

3. Niższa satysfakcja z partnera seksualnego

Jedno z badań wykazało , że oglądanie pornografii ogólnie zmniejsza satysfakcję z partnera seksualnego. Według tego badania oglądanie pornografii przyczynia się do niższej satysfakcji seksualnej w związku i niezadowolenia z uczuć, wyglądu fizycznego i sprawności seksualnej partnera. Często wiąże się to z faktem, że ludzie oglądający pornografię mają zazwyczaj nierealistyczne oczekiwania wobec swoich partnerów seksualnych.

4. Zaburzenia erekcji 

Coraz więcej młodych mężczyzn przed 30. rokiem życia ma problemy z erekcją. Głównym powodem jest przede wszystkim nadmierna konsumpcja pornografii. Ich mózgi nie są stymulowane tak intensywnie podczas regularnego stosunku płciowego, jak podczas oglądania porno. A konsekwencją tego są problemy z erekcją lub brak zainteresowania seksem jako takim.

Ostatnio na ten problem cierpią także kobiety. Wiele z nich ma problemy z podnieceniem podczas seksu klasycznego z tego samego powodu, co mężczyźni. Regularny stosunek seksualny po prostu nie jest wystarczająco intensywnym bodźcem dla mózgu.

Pornografia zubaża nasze życie seksualne 

Kiedy spojrzymy na to kompleksowo, dochodzimy do wniosku, że porno raczej zubaża nasze życie seksualne, niż go ubogaca. Jasne, za pomocą porno można zaspokoić praktycznie każdą fantazję seksualną. Ale jaki sens ma samo oglądanie, jeśli nie będzie można nawet spróbować tego w praktyce?

A jeśli celem seksu jest głębsza intymność z partnerem, to porno raczej niszczy tę intymność, a tym samym niszczy także nasze życie seksualne. Na pewno nie można więc mówić o jego wzbogaceniu.

O autorze

NePornu to organizacja współpracująca z Drugim Krokiem, za projektem stoi zespół ludzi świadomych powagi problemu pornografii. Niektórzy sami przeszli przez uzależnienie, inni zetknęli się z tym w swoim otoczeniu, a jeszcze inni zajmują się tym tematem na poziomie zawodowym.

Ich celem jest przede wszystkim szerzenie świadomości na temat potencjalnych zagrożeń związanych z oglądaniem materiałów pornograficznych. Zwracają uwagę na zagrożenia związane z oglądaniem porno w oparciu o wiedzę naukową i profesjonalną. Pokaż mniej

Następne