Ten slajd jest częścią kursu internetowego "Jak rzucić palenie? Droga do wolności".
Ze względu na powszechną legalizację i akceptację wyrobów tytoniowych przez społeczeństwo, wiele osób nie traktuje ich jako uzależniających używek. Znaczna część stara się usprawiedliwić swój nałóg słowami: „potrafię rzucić, kiedykolwiek zechcę”, a także „nikogo nie krzywdzę”, by zbagatelizować swój pociąg do nikotyny.
Tego typu racjonalizacje mogą prowadzić do licznych prób zerwania z nałogiem, zakończonych fiaskiem i powrotem do stosowania.
„Z punktu widzenia naukowców, nikotynizm jest równie trudnym, a może nawet jeszcze trudniejszym do wyleczenia uzależnieniem, jak heroina, jednak ludzie tego nie rozumieją.” podaje dr Neil Benowitz, specjalista do spraw nikotyny na Uniwersytecie w Kalifornii.
Nikotyna, tak samo jak wszystkie inne powszechnie nadużywane narkotyki, stymuluje uwalnianie dopaminy, co czyni jej stosowanie atrakcyjnym, a także pobudza ośrodek nagrody w mózgu. Z czasem ten przyjemny efekt ulega osłabieniu i organizm domaga się zwiększenia ilości dostarczanej substancji, by osiągnąć satysfakcjonujący stan. To zjawisko nazywa się tolerancją.
Zapisz się do tego darmowego kursu!
Hmm.. Wygląda na to, że twoje żądanie napotkało jakieś przeszkody. Odśwież stronę lub sprawdź później. Jeśli problem będzie się powtarzał skontaktuj się z nami.